Data dodania: 31 lipca 2023 r. / Aktualizacja: 31 lipca 2023 r.

Raków, Legia, Lech, Pogoń, Świątek i Błachowicz – podsumowanie sportowego tygodnia

Boisko do piłki nożnej puchar Polski Boisko do piłki nożnej puchar Polski
Źródło: Juan Salamanca / Pexels

Z perspektywy polskiego kibica miniony tydzień był idealny. Prawie… Bardzo solidnie w kwalifikacjach europejskich pucharów spisały się nasze kluby piłkarskie, Iga Świątek nie miała sobie równych podczas BNP Paribas Warsaw Open i jedynie Jan Błachowicz musiał znieść gorycz porażki podczas UFC 291 w Las Vegas. 

Piłkarze Rakowa krok bliżej fazy grupowej Ligi Mistrzów

Kibice Rakowa nie do końca byli zachwyceni z wyników losowania 2. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów, gdzie ślepy los przydzielił im Karabach Agdam, czyli najczarniejszy sen polskich zespołów klubowych. W poprzednich latach Azerowie uporali się m.in. z Wisłą Kraków, Piastem Gliwice, Legią Warszawa oraz Lechem Poznań i niewiele znaków na ziemi i niebie wskazywało na mistrzów Polski jako na faworyta w tym dwumeczu. Tymczasem piłkarze Rakowa rozegrali całkiem solidne spotkanie, momentami dopisało im odrobinę szczęścia i na rewanż do Baku polecą z jednobramkową zaliczką. 

Czy to oznacza, że włodarze Rakowa mogą już mrozić szampany? Typowanie analityków bukmachera STS, nomen omen sponsora mistrzów Polski sugeruje, że faworytem drugiego spotkania będą gospodarze. Przypominamy, że przed rokiem Lech również pokonał u siebie Karabach różnicą jednego gola, natomiast w rewanżu nie miał nic do powiedzenia i poległ gładko aż 1:5. Miejmy nadzieję, że w przypadku Rakowa będzie inaczej i to właśnie ekipa spod Jasnej Góry uczyni kolejny krok w kierunku upragnionej fazy grupowej Champions League

Liga Mistrzów – kursy bukmacherskie STS

Karabach

Remis

Raków

2.13

3.25

3.55

Legia, Lech i Pogoń z dobrymi wynikami w Lidze Konferencji Europy

Bardzo przyzwoicie spisały się także polskie ekipy bijące się o fazę grupową Ligi Konferencji Europy. Najwięcej kłopotów mieli piłkarze Legii Warszawa, którzy grali w nieprawdopodobnym upale w dalekim Kazachstanie, na szczęście wicemistrzom Polski udało się odrobić dwubramkową stratę, a o losach dwumeczu zdecyduje czwartkowy rewanż w Warszawie. 

Rzut oka na kursy bukmacherskie od firmy Fortuna na to spotkanie sprawia, że jesteśmy dość spokojni w kontekście awansu do kolejnej fazy. Analitycy Fortuny są zdania, że piłkarze Legii dość łatwo poradzą sobie z rywalami i to właśnie ich obejrzymy w kolejnej rundzie. Oby tak się właśnie stało!

Liga Konferencji Europy – kursy bukmacherskie Fortuna

Legia

Remis

Ordabasy

1.47

4.50

6.50

Większych problemów z wywalczeniem awansu nie powinni mieć także piłkarze Lecha Poznań. Kolejorz dość pewnie ograł u siebie Żalgiris Kowno i na Litwę poleci z dwubramkową zaliczką, a patrząc na kursy od bukmachera forBET ekipa z Wielkopolski będzie dość wyraźnym faworytem również w spotkaniu rewanżowym. 

Liga Konferencji Europy – kursy bukmacherskie forBET

Żalgiris

Remis

Lech

5.20

3.90

1.65

Spośród wszystkich polskich pucharowiczów teoretycznie najłatwiejsze zadanie w rewanżu czeka piłkarzy Pogoni Szczecin. Portowcy wysoko wygrali na gorącym terenie w Linfield, a wynik 5:2 nie pozostawia większych złudzeń w kontekście awansu. Tym bardziej, jeśli zerkniemy na kursy bukmachera Betfan na rewanż w Szczecinie, w którym analitycy tej firmy przewidują dość gładki triumf Portowców. 

Liga Konferencji Europy – kursy bukmacherskie Betfan

Pogoń

Remis

Linfield

1.29

5.50

8.80

Iga Świątek wygrała w Warszawie

Iga Świątek bez większych trudności wygrała turniej BNP Paribas Warsaw Open. Liderka światowego rankingu WTA była zdecydowaną faworytką ekspertów i nie zawiodła stołecznych fanów, którzy za każdym razem szczelnie wypełniali trybuny kortów Legii podczas meczów z udziałem Igi Świątek. 

W niedzielnym finale Polka potrzebowała zaledwie 65 minut, aby ograć Niemkę Laurę Siegemund 6:0, 6:1. Co ciekawe, dla Świątek był to… drugi mecz tego dnia, gdyż kilka godzin wcześniej musiała dokończyć przełożony z soboty półfinał. Na szczęście Iga uporała się w 20 minut, natomiast po Niemce ewidentnie widoczne były trudy 6 godzin spędzonych na korcie dzień wcześniej, kiedy to rozegrała ćwierćfinał oraz półfinał turnieju (drabinkę storpedowała pogoda). 

Jan Błachowicz pobity podczas UFC

W znacznie gorszym nastroju niedzielę spędził Jan Błachowicz. Polski fighter bił się podczas gali UFC 291 z Brazylijczykiem Alexem Pereirą, a zwycięzca tego pojedynku mógłby podskoczyć w rankingach UFC i dostać walkę o pas wagi półciężkiej. 

Walka miała bardzo wyrównany przebieg i taka też była punktacja na kartach sędziowskich. Ostatecznie niejednogłośną decyzją przyznano triumf Brazylijczykowi, co “Cieszyński Książkę” skomentował na gorąco w taki sposób (znacznie ostrzejszy był w swoich social mediach, gdzie nazwał sędziów bandą złodziei):

“Muszę na spokojnie obejrzeć całą walkę. Byłem przekonany, że pierwsza i trzecia runda była moja. Czułem, że wygrałem, tak też czuł mój narożnik i cała hala. Werdykt jest jaki jest, mogę rzucać mięsem, ale nic to nie da”.

Jan Błachowicz

Ocena artykułu
Oddaj głos, bądź pierwszy!