Raków i Legia dwa kroki od fazy grupowej, a Lech i Pogoń za burtą europejskich pucharów

Boisko
Źródło: Mike / Pexels

Z perspektywy kibiców piłkarskich wakacyjne tygodnie mijają co roku pod kątem rywalizacji w kwalifikacjach do europejskich pucharów. Przez długi czas wydawać się mogło, że tegoroczne lato będzie rekordowe dla polskich klubów i kilka z nich obejrzymy na jesieni. Niestety w ubiegłym tygodniu wszystko wróciło do normy i 50% naszych przedstawicieli w Europie pożegnało się z marzeniami o o fazie grupowej. 

Dwa mecze dzieli Raków od fazy grupowej Champions League

W tym gronie nie znaleźli się na szczęście piłkarze Rakowa Częstochowa, którzy przebrnęli przez trzecią przeszkodę na drodze ku Lidze Mistrzów, a do pokonania zostały im jedynie dwa kroki. Ale po kolei. W ubiegły wtorek mistrzowie polski grali w cypryjskim piekle, gdzie temperatura w trakcie meczu oscylowała wokół 40 stopni Celsjusza. 

Nie bez problemów, jednak Raków poradził sobie w Nikozji i wygrał 5 z 6 meczów w tegorocznych kwalifikacjach Ligi Mistrzów, dzięki czemu w nagrodę zagra o fazę grupową z duńską Kopenhagą, której bramki strzeże nasz Kamil Grabara. Jak na ten dwumecz zapatrują się analitycy legalnych bukmacherów? W tym celu zerknęliśmy na ofertę jednego z liderów rynku, a przy okazji sponsora Rakowa Częstochowa, firmy STS. 

Tylko Legia z awansem do 4. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy

Jedynie piłkarzom Legii Warszawa udało się przebrnąć przez 3. rundę kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy. Wicemistrzowie Polski, nie bez trudu, pokonali w dwumeczu Austrię Wiedeń, a spotkanie rewanżowe na długo zapisze się w annałach polskiego futbolu. 

W nagrodę Legia zagra z duńskim FC Midtjylland, a stawką dwumeczu będzie udział w jesiennej fazie grupowej LKE. Jak prezentują się szanse podopiecznych Kosty Runjaicia na udział w tych najmniej prestiżowych europejskich rozgrywkach? Zdaniem analityków bukmachera forBET minimalnym faworytem dwumeczu będą piłkarze Midtjylland, natomiast nie jest też tak, że kursy sugerują pewne zwycięstwo Duńczyków. 

Tyle szczęścia co piłkarze Legii nie miały Pogoń Szczecin oraz Lech Poznań. Portowcy swoje szanse w dwumeczu z Gent pogrzebali przed tygodniem w Gandawie, z kolei zawodnicy Lecha Poznań w kompromitującym stylu polegli na terenie znacznie niżej notowanego Spartaka Trnava i nie powtórzą wyczynu sprzed roku, kiedy to awnsowali do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. 

Inauguracja włoskiej Serie A oraz niemieckiej Bundesligi

Sezon rozpoczęli piłkarze włoskiej Serie A. W 1. kolejce swoje mecze zgodnie z planem wygrały Juventus, Inter oraz Napoli. Mniej szczęścia miały tym razem drużyny z Rzymu. Roma zremisowała u siebie z Salernitaną, natomiast Lazio pomimo prowadzenia do przerwy poległo z Lecce. 

W ubiegły piątek wystartowały również rozgrywki niemieckiej Bundesligi. Wydarzeniem kolejki było spotkanie w Bremie, gdzie miejscowy Werder uległ gładko Bayernowi Monachium, natomiast uwaga kibiców w Niemczech skupiła się na debiucie Harry’ego Kane’a w oficjalnym meczu, który Anglik uczcił w swoim stylu, czyli golem. 

Neymar piłkarzem Al-Hilal

Nie ustaje transferowa ofensywa klubów z Arabii Saudyjskiej. Po Cristiano Ronaldo, Sadio Mane oraz Riyadzie Mahrezie na Bliski Wschód przeniósł się Neymar Jr, który po sześciu sezonach opuścił PSG i za ok. 90 milionów euro zasilił drużynę Al-Hilal. Waszym zdaniem kwota tego transferu robi wrażenie? Dzieje się tak tylko do momentu, w którym zestawicie ją z zarobkami Neymara.

Na mocy dwuletniego kontraktu brazylijski as ma otrzymać… 300,000,000 dolarów, a kwota rośnie do naprawdę absurdalnych rozmiarów, jeśli przełożymy ją na złotówki. Neymar zarobi bowiem blisko 80,000 PLN na godzinę, jego dniówka wyniesie prawie 2,000,000 PLN, z kolei w skali miesiąca inkasował będzie 50,000,000 PLN!!! 

Czy tak astronomiczne zarobki sprawią, że Neymar będzie w tamtejszej lidze strzelał gola za golem? Zdaniem analityków bukmachera Fortuna bardzo prawdopodobny jest przynajmniej jeden hat-trick Brazylijczyka w tamtejszej lidze (kurs 1.35), po kursie 5.00 można pomnożyć swój depozyt w Fortunie typując czerwoną kartkę dla Neymara w trakcie sezonu, z kolei jego gol w każdym meczu w barwach Al-Hilal został wyceniony po kursie 40.00

Iga Świątek przegrywa w półfinale turnieju w Cincinnati

Nie udało się Idze Świątek wygrać turnieju na kortach w Cincinnati, próby generalnej przed rozpoczynającym się lada moment wielkoszlemowym US Open, gdzie młoda Polka będzie broniła zdobytego przed rokiem tytułu. Liderka rankingu WTA poległa w sobotnim półfinale z Amerykanką Coco Gauff (nr 6. w rankingu WTA), która okazała się również górą w niedzielnym meczu finałowym przeciwko Czesce Karolinie Muchovej (nr 10. w rankingu WTA). 

Teraz przed Polką kilka dni odpoczynku, a 28 sierpnia startuje turniej w Nowym Jorku. Rzecz jasna Iga Świątek będzie faworytką do triumfu w US Open, a jak prezentują się jej tegoroczne statystyki? Do tego momentu Polka rozegrała w 2023 roku 58 spotkań, z czego ponad 86% meczów zakończyło się po jej myśli (dla porównania druga w tej klasyfikacji Aryna Sabalenka wygrała “tylko” 82% z 50 rozegranych meczów). Oby tak fantastyczne statystyki znalazły potwierdzenie w Nowym Jorku i pozwoliły Idze Świątek obronić tytuł na kortach Flushing Meadows.